Udany transport serca gdyńskiej Bryzy
O tym, jak ważny w przypadku transplantologii jest czas wiemy wszyscy doskonale. Z niedzieli na poniedziałek gdyńscy lotnicy z Babich Dołów na pokładzie „Bryzy” dowiedli swojej organizacji, kolejny raz zaliczając udaną wyprawę po organ do przeszczepu. Sprawnie przetransportowali serce z Katowic do Gdańska.
REKLAMA
Ta prawdziwa „akcja-serce” zakończyła się pomyślnie dzięki załodze popularnej „Bryzy”, czyli samolotu transportowo-desantowego M28B. Jeszcze w niedzielę, późnym wieczorem otrzymała ona sygnał o planowanym transporcie medycznym. Lotnicy z Babich Dołów przygotowali się do startu, wpuścili na pokład wyznaczonych lekarzy transplantologów z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku i już w poniedziałek, chwilę po godzinie 3:00 ruszyli z płyty lotniska w gdyńskich Babich Dołach. Kierunek: Katowice.
Niespełna półtorej godziny zajęło lotnikom przedostanie się na katowickie lotnisko. Tam zaczekali aż do rana na transplantologów, którzy przed 8:00 znów pojawili się przy „Bryzie”, tym razem już z sercem przeznaczonym do przeszczepu. Wówczas rozpoczęła się droga powrotna do Gdyni, a do Gdańska, skąd – z płyty lotniska w Rębiechowie – było bliżej do Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej UCK. Cała akcja zakończyła się w poniedziałek, jeszcze przed godziną 10:00, a organ dzięki pomocy lotników z Babich Dołów trafił do potrzebującego pacjenta.
Historia tak zwanych „akcji serce” sięga jeszcze 2007 roku, gdy gdyńscy lotnicy morscy po raz pierwszy, na prośbę lekarzy z Gdańska, pokonali drogą powietrzną trasę z Gdyni do Bydgoszczy. Co ciekawe, początkowo do akcji angażowano śmigłowce, jednak od 2014 przy transporcie organów do przeszczepu wykorzystuje się tylko samoloty – najczęściej właśnie popularną „Bryzę”, której załogi stacjonują na terenie 43. Oksywskiej Bazy Lotnictwa Morskiego.
Niespełna półtorej godziny zajęło lotnikom przedostanie się na katowickie lotnisko. Tam zaczekali aż do rana na transplantologów, którzy przed 8:00 znów pojawili się przy „Bryzie”, tym razem już z sercem przeznaczonym do przeszczepu. Wówczas rozpoczęła się droga powrotna do Gdyni, a do Gdańska, skąd – z płyty lotniska w Rębiechowie – było bliżej do Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej UCK. Cała akcja zakończyła się w poniedziałek, jeszcze przed godziną 10:00, a organ dzięki pomocy lotników z Babich Dołów trafił do potrzebującego pacjenta.
Historia tak zwanych „akcji serce” sięga jeszcze 2007 roku, gdy gdyńscy lotnicy morscy po raz pierwszy, na prośbę lekarzy z Gdańska, pokonali drogą powietrzną trasę z Gdyni do Bydgoszczy. Co ciekawe, początkowo do akcji angażowano śmigłowce, jednak od 2014 przy transporcie organów do przeszczepu wykorzystuje się tylko samoloty – najczęściej właśnie popularną „Bryzę”, której załogi stacjonują na terenie 43. Oksywskiej Bazy Lotnictwa Morskiego.
PRZECZYTAJ JESZCZE