Mamy z Morza nie narzekają

Fundacja Mamy z Morza narodziła się z potrzeby wsparcia gdyńskich rodzin. Panie, które w niej działają, stworzyły Klub Mam Gdynia – pierwszy w Trójmieście klub rodziców.  - Rodzice, którzy aktywnie działają w naszym klubie, chcieliby ideę integracji rodzin z okolicy połączyć ze „zrobieniem czegoś dla innych” - mówi Zofia Zelez-Richert z Fundacji Mamy z Morza. W tym roku Fundacja zdobyła dofinansowanie w Programie „Wolontariat Rodzinny” na spacery, które mają zainspirować rodziny do wspólnego działania oraz stworzyć im możliwość spotkań, podczas których przekonają się, że wolontariat jest czymś fajnym i potrzebnym. Pomysł narodził się – paradoksalnie – dzięki narzekaniu. Jak mówi Anna Żukowska z Fundacji Mamy z Morza: Podczas rozmów z rodzicami w naszym klubie, na placach zabaw czy przedszkolach, słyszałyśmy narzekania, że nie organizuje się wielu ciekawych zajęć dla maluchów w wieku od 0 do 6 lat, a tematyczne warsztaty kosztują dużo i niewiele osób na nie stać. Nasze działanie ma ich przekonać, że można ciekawie spędzić czas bez nakładów finansowych, a dodatkowo – wspólnie dokonać pozytywnych zmian w swoim otoczeniu. I podkreśla: Podczas naszych spotkań z rodzicami okazało się, że w okolicy jest wiele rzeczy do poprawy. Jedna osoba nie jest w stanie czegoś naprawić lub komuś pomóc, ale jeśli do działania dołączą się inni, przeprowadzenie zmiany stanie się możliwe.

Sześć spacerów – wiele pomysłów
Fundacja Mamy z Morza zaplanowała 6 tematycznych spacerów po okolicy Gdyni, podczas których komuś pomogą lub przeprowadzą pozytywną zmianę. Tematy i problemy, które warto rozwiązać, zostaną ustalone przez same rodziny na pierwszym spotkaniu. Jak same mówią: Mieszkamy w różnych dzielnicach, więc spacery będą mocno zróżnicowane. Każdy spacer będzie organizowany przez jedną rodzinę, ale dołączyć do nich i włączyć się w akcję pomagania będzie mógł każdy chętny. Planujemy zaangażować wiele rodzin z okolicy. Każda rodzina biorąca udział w spacerze otrzyma wcześniej przygotowany i wydrukowany plan trasy i opis działania. Spacery zakończą się wspólnym piknikiem. Chcemy, aby były one otwarte dla każdego i stanowiły stały punkt w letnim kalendarzu wielu gdyńskich rodzin – mówi Zofia Zelez-Richert z Fundacji Mamy z Morza.

Dobroczynność wielowymiarowa

Pomysł na rodzinne, dobroczynne spacery ma kilka wymiarów. Z jednej strony rodziny z dziećmi będą działały na rzecz „adresatów spacerów” (np. zbierając rzeczy potrzebene w gdyńskim hospicjum czy schronisku dla psów)  ), z drugiej – będą oddziaływać na inne rodziny, organizując im możliwość ciekawego spędzenia czasu ze swoimi dziećmi i poznania innych rodzin z okolicy. Jak mówi Beata Borowiecka z Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce: Ogromnie nam się podoba, że to same rodziny wolontariuszy wybiorą cel i trasę spaceru. Dzięki temu działania realizowane w trakcie projektu będą odpowiadały na faktyczne i bieżące potrzeby lokalnej społeczności. Mamy nadzieję, że te spacery przyniosą wiele dobrego pojedynczym osobom i całym rodzinom. Ten projekt szczególnie wpisuje się w nasze podstawowe założenie, aby wspierać takie wartości jak: odpowiedzialność, życzliwość, opiekuńczość.

Spacery organizowane przez Fundację Mamy z morza są jednym z osiemnastu projektów dofinansowanych z programu „Wolontariat Rodzinny” prowadzonego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce we współpracy z Fundacją PZU.

Więcej informacji na: http://www.mamyzmorza.org oraz www.wolontariatrodzinny.pl